Start !! dzień pierwszy
Kiedyś musiało się to stać i nareszcie nastał, PIERWSZY DZIEŃ BUDOWY. Od wczoraj latałem jak opętany dziś wstałem przed budzikiem i już od wczesnych godzin oczekiwałem aż się zjawią wszystkie umówione osoby na budowie. Zawiódł jedynie dostawca wody ale chwilowo zbędna. 7:30 i....relacja poniżej .
Start pierwsze koty za płoty .
A to jeszcze nie koniec !!!!
Prawie 4 godziny z tyczką i dalej na nogach jak po godzinie oblegałem już krzesełko :)
Ciekawe co majstra tak zastanowiło "myslałem że bedzie mniejszy ..."
I jak na ostatnim zdjęciu największa piaskownica w naszym życiu, na dziś fachowcy skończyli, od jutra już na pełen etat, z portfela ubyło 400 zł za wybranie ale wrażenia bezcenne, jeszcze tylko odbiór małżonki jak wróci z pracy i dzień zaliczony. CDN